Autor |
Wiadomość |
Hubert |
Wysłany: Czw 23:22, 27 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Oglądaliście nowy program Lisa "Co z Polską?". Ja właśnie oglądam. Goście pierwszego odcinka niespecjalni. Za to bardzo podoba mi się forma - pierwszy program pyblicystyczny w tej skali w Internecie. |
|
|
Dunczyk |
Wysłany: Śro 14:19, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
W końcu pytasz sie Marcinie o rzecz a nie o ludzi, więc spieszę odpowiedzieć. Spoty są niemerytoryczne (trudno wymagać od spotów wyborczych by były zapełnione programem politycznym). Widać walkę między pis a po- główni wojownicy tej wojny i nic i nikt tego nie zmieni, nawet J. Kaczyński, który mówi o Donaldzie jako o pomocniku Kwaśnieskiego. Moim zdaniem spoty nic nie dają, a jeśli sie mylę, (myślę, że się mylę), to społeczeństwo jest głupie. To wszystko jest wzajemnym przekrzykiwaniem się, które nie wpływa na moje preferencje polityczne. Pozytywem jest fakt, że kampania jest trochę ciekawa, można się pośmiać i z pozycji wnikliwego obserwatora śledzić niepozbawione logiki potyczki i strategie i odgadywać je bądż przeżywać zaskoczenia, które mają coś w sobie. To troszeczkę tak jak czytanie o bitwach Napoleona. Zresztą tak jest z całą polityką. Nie będę pisał, że PiS wygra, a PO poniesie porażkę bo to bezczelna, nic nie wnosząca partia bo pokłócę się z Hubertem i miałem nie politykować. |
|
|
wujczykij |
Wysłany: Śro 12:25, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Pawle w ferworze walki się poddajesz. Co sądzicie o spotach? |
|
|
Dunczyk |
Wysłany: Śro 19:36, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Słusznie Hubercie, polityka trwa zawsze i nie brakuje tematów z nią związanych, ale ja jestem nią chwilowo zmęczony (przejdzie mi!), więc pozwolę sobie nie uczestniczyć do listopada w dyskusjach politycznych, ściślej wyborczych, ale jak inni chcą-to do boju. Pozdrawiam. |
|
|
Hubert |
Wysłany: Pon 21:22, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Zawsze jest czas na dyskusje polityczne, ale oczywiście przystaję na Twoją prośbę |
|
|
Dunczyk |
Wysłany: Pon 12:19, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Hubercie, proponuję zawieszenie broni przynajmniej na czas kampanii. Dyskusja polityczna nie ma przez najbliższy miesiąc sensu i byłaby wzajemnym dogryzaniem sobie. Proponuje wyrzucić z dyskusji partie PiS i PO i osoby należące do nich. |
|
|
Hubert |
Wysłany: Nie 22:39, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Ja powiem tyle: gdyby można było głosować na NIE tzw. wskazując partię, która nie powinna się w żadnym razie dostać do parlamentu to PiS nie miałby szans. Można jedno i to samo wydarzenie interpretować różnie, ale jeśli paria rządząca Polską wciąż mówi, że Polską rządzi układ to wniosek nasuwa się sam... |
|
|
Dunczyk |
Wysłany: Sob 22:42, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
No i jest pięknie-nie ma Sejmu:
Scenariusz na najbliższe miesiące wygląda następująco:
0. Agresywna niemerytoryczna kampania wyborcza PO
1. wybory
2. PiS wygrywa wybory (nie ma tam nielojalnych Angoli-vide: sir Sikorski-PO) jako bogobojna partia.
3. Sikorski pojedzie do Brytanii czy USA i będzie se puding popijał i piwko w pubie razem z pedałkami.
4.A jak PiS będzie rządził i z kim-??? Na pewno dadzą radę tak jak to było do tej pory,wbrew opinii mediów. |
|
|
Hubert |
Wysłany: Sob 14:02, 08 Wrz 2007 Temat postu: |
|
No i jest pięknie - nie ma Sejmu
Scenariusz na najbliższe miesiące wygląda następująco:
- wybory,
- powołanie rządu przez PO,
- Jarosław K., Zbigniew Z. i kilku ich najbliższych współpracowników stają przed Trybinałem Stanu.
Jak tu się nie cieszyć? |
|
|
Hubert |
Wysłany: Wto 19:57, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
Od Wałęsy łapy z daleka proszę.
Książka Sikorskiego nazywa się "Prochy świętych". Nie jest aż tak bardzo nowa, pierwsze wydanie ma już chyba 20 lat. Osobiście nie uważam, żeby demokracja w USA była super. Wystarczy spojrzeć jakie przełożenie na wyniki wyborów ma ilość kasy wydana przez poszczególnych kandydatów.
Moja teza co do polskiej demokracji jest właśnie taka, że nie mamy jeszcze dość dojrzałego ustroju i trzeba się uczyć społeczeństwa obywatelskiego, społecznej kontroli państwa i jawności w życiu publicznym. Niestety to jest choroba młodych demokracji, że najłatwiej się w nich odnajdują populiści a jak partia za mało krzyczy to spada w sondażach. |
|
|
Dunczyk |
Wysłany: Wto 12:08, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
Spróbuję pochodzić za tą książką. Proszę jeszcze o tytuł. Być może impulsywnie i błędnie oceniłem Sikorskiego ale nie godzę się na to by ktoś mi pod moim polskim nosem porównywał młodą polską demokrację do demokracji USA, która rządzi się nieco innymi zasadami, i degradował ją i osoby demokratycznie wybrane do łamiących jej zasady-gdyby je łamali, to przy tak rozwiniętej przejrzystości władzy i rozwiniętych systemach kontroli (choćby media), od razu nastąpiła by ich polityczna egzekucja. Pomijając Samoobronę-chamstwo. To trochę jak z Wałęsą, który jest bardziej szanowany za granicą, gdyż obcy (jestem szowinistą), mają małą wiedzę dotyczącą polskich realiów, a pamiętają tylko sztandarowe wydarzenia. |
|
|
Hubert |
Wysłany: Wto 0:23, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
Nie chcesz chyba powiedzieć, że minister Sikorski nie jest patriotą? Polecam jego ostatnią książkę dla rozwiania wątpliwości. Miał co prawda do niedawna drugi paszport, ale brytyjski. Zrzekł się go jednak (to może być błąd, rewolucja pożera własne dzieci, pewnego dnia może też dojść do niego, a podobno nie jest lubiany przez Bliźnikaków ).
TK jest apolityczny. To jest coś co nie podlega dyskusji w demokratycznym państwie. Tym się właśnie różni nasza demokracja od cywilizowanej, że w USA, UK czy nawet Hiszpanii nikt nie rzuca oszczerstwami i nie oskarża sędziów o stronniczość bez dowodu tak mocnego jak co najmniej nagranie rozmowy Lipiński-Beger. A póki takiego dowodu nie ma to patrz punkt 1. |
|
|
Dunczyk |
Wysłany: Pon 22:54, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
1)Co do Sikorskiego- nie chcę Ameryki w Polsce i ciekawe czy Sikorski słyszał kiedyś o takim słowie jak lojalność, być może zapomniał w jakimś stopniu języka polskiego. Czy on w ogóle jest Polkiem czy Amerykaninem-myślę, że w głębi serca tym drugim?
2) Co do TK zgadzam się Hubercie, myślę ale mogę się mylić, że powinien być on apolityczny (ani anty ani pro, szla delikatnie przychyla się na anty).
3) Co do kompromisu- nie mam zdania. |
|
|
Hubert |
Wysłany: Sob 21:12, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
Co sądzicie o kompromisie z ostatniego szczytu UE?
W mojej ocenie wszystko poszłoby łatwiej, gdyby bracia Kaczyńscy wcześniej popracowali nad kontaktami w Europie, a nie rozglądali się na prawo i lewo za domniemanymi i prawdziwymi wrogami. Trudno było oczekiwać dobrego efektu rozmów z Kanclerz Niemiec skoro od miesięcy słyszy tylko o tym, że gdyby nie II Wojna Światowa...
Mi też szkoda Lwowa i pewnie go nigdy nie odżałuję, ale to nie powód żeby cały czas wracać do historii. Ten szczyt pokazał, że na swoje wyjdą ci, którzy myślą do przodu a nie wstecz. |
|
|
Hubert |
Wysłany: Sob 11:24, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
Wczoraj był Dzień Sądu i Konstytucja zwyciężyła. Po raz pierwszy od kiedy PiS doszedł do władzy czuję taką dumę z Polski. Okazuje się, że nie wszystko wolno "demokratycznie wybranej władzy" i że nawet ona musi się trzymać fundamentów prawa. Za szczególnie skandaliczną uważam manipulację p. Mularczyka przy wniosku o wyłączenie sędziów. Dodam, że byłem właśnie wczoraj na spotkaniu z b. ministrem Radkiem Sikorskim z okazji promocji jego nowej książki i pytałem go co sądzi na temat nacisków na TK. Stwierdził że taka sytuacja w USA, tj. naciski władzy wykonawczej na Sąd Najwyższy, zakończyłaby się procedurą impeachmentu.
Do pewnego momentu uważałem Trybunał Konstytucyjny za instytucję zbędną a na jego członków patrzyłem bez większej atencji. Ale teraz myślę, że dla każdego prawnika praca w TK jest dowodem największej kompetencji i prawości. |
|
|